Zakon Mrocznych Jeźdźców

Troler

...oj pewnie chwilke :]
*śmieje się donośnie*
ejj...Shurt..tylko nieważ się go dotykać! Razz

shurtugal

*patrzy na Trolera*
-Spokojnie *uśmiecha się szczerząc kły*
-Dobra pora kończyć obiad*podchodzi do stołu i do końca wypija kielich*
-Gospodarzu płace*podchodzi gruby jegomość*
-600 sztuk złota za to wszystko, Panie.
*Shurtugal podaję zapłate*
-No to do zobaczenia*zabiera ze sobą swój piękny łuk i wychodzi*

Troler

*podąźa wzrokiem za Shurtugalem a gdy ten wychodzi wstaje i wychodzi*
No to teraz czas poszukać czekoś do roboty!
*udaje sie pod tablice ogłoszeń*

Matis Calades

*nudzi się*
*nudzi się*
*nudzi się*

Troler

Nareszcie sie obudziłeś!!
*wpada ucieszony do karczmy*
kurde chłopie przecież to był tylko lekki cios!

Matis Calades

eeetam...
ja tylko tak...

Troler

*uśmiecha się złośliwie*
no dobra dobra tak się tylko mówi Razz

Matis Calades

no dobra masz racje to nie było tak tylko...

*przywalił Trolerowi*

teraz ok Smile

shurtugal

*wchodzac do karczmy*
Co ja widze Razz

*podchodzi do barku*
Gospodarzu trzy ciemne piwa dla mnie i tych dwoch panow.
Ej chlopaki moze uspokoicie sie wrescie ?
*podaje kufel Trolerowi i Matisowi*
Nasze zdrowie .
*po czym wypija do dna duszkiem*
Jeszcze jedno gospodarzu.

Matis Calades

*pije*

Troler

*otrzepuje się po ciosie Matisa*
dooobra napiję się na zgodę Very Happy

*wypija jednym łykiem piwo*
a teraz....BARMAAAAN!! MUZYKA!!!

shurtugal

*Shu patrzy na Trola*
- Widze ze oprucz bitki i pitki lubisz tance wymiykance ;p

Troler

....no baaaa jestem mistrzem breakdance..!!
*staje na głowie i kręci się w kółko*

Matis Calades

*wstaje opiera sie na mieczu rękami i na nich staje*

shurtugal

*Shu podnosi sie *
-Widze ze nie moge byc gorszy *po czym zaczyna tanczyc kazaczoka *
- Panowie powtarzajcie Smile