Zakon Mrocznych Jeźdźców

*Trol ogląda sie na Matisa śpiącego ciągle*
no dooobra, zostawmy go, dogoni nas

*podchodzi ostrożnie do Matisa i kopie go w żebra*
wstawaj!!!
zbieramy sie!

*wraca zadowolony z krzaków*
no teraz to moge ruszać!
*spogląda na śpiących towarzyszy*
to jednak poczekam.....

*Trol wygląda głową zza krzaków*
mnie wystarczy kawał kory z dzrzewa, moje dupsko jest duże i jak skała!
*rechocze głośno*

*Trol zrywa się nagle ze snu i łapie za twarz*
Auć!
jakby mnie coś ukąsiło!
ah te sny.....
*nagle trol poczuł zew natury i ruszył biegiem w pobliskie krzaki*

*śni o wyprawach i we śnie słyszy głos Matisa*
długo sie nie odzywałem bo niemiałem co mówić
*po czym Matis dostał mieczem od Trolera, a głowa mu odpadła*
*gdyby ktoś spojrzał teraz na postać śpią ...

*przygląda się pustym rękom*
dobre było....ale mało, kurde nastepnym razem postaram sie też coś porządnego upolować!
a teraz ide spać, dobrze prawisz Shurt
*wybira miejsce pod choinką koło traktu i ...

*przygląda sie przydzieonemu kawałkowi mięsa*
Smacznego!
*jednym kęsem zjada połowę porcji*
hmmm dobre to...

*gdyby wzrok mógł zabijać to Vistul by nieżył pod ostrym wzrokiem Trolera*
...Vistul...czepiasz sie szczegółów....a chyba niechcecie żebym padł z głodu przez was
*spogląda z rozbawieniem na drużynę* ...

*obudzny ruchem w krzakach zrywa się ze snu i zaspanym wzrokiem patrzy na towarzyszy stojących nad ogniskiem*
...a wy jeszcze nie śpicie?! ....jak wy jutro do kopalni pójdziecie?
*poczym podchodzi d ...

...Bo Baldur's Gate WYMIATA!!! Very Happy

*patrzy z nieukrywanym rozbawieniem*
nie musisz dalej odpowiadać Lothi, w każdym razie obudźcie mnie jak będziemy ruszać
*kładzie się na płaszczu, poczym nagle patrzy na Shurta*
...tylko nie zapomn ...

....w takim raze...zgłaszam się jako pierwszy!! Very Happy

..Diablo też wymiata Very Happy

*śmieje sie donośnie*
Shurt chyba nie liczysz a nic?
buahahaha!
*poczym uspokaja się i patrzy na Lothi*
no więc jak? jacy faceci cię kręcą?
*śmieje się głośno*